Zacząłem pisać Teksty w stylu Horrorcoru strona bedzie odświeżana z każdym nowym kawałkiem pózniej dodam tez nagranie prosze o oceny :D no i nie warnować Gubiak :D
środek nocy mroczna już to pora czas kiedy na żer wychodzi mango zmora to ona wszystkich życia pozbawia flakami swoich ofiar ze smakiem sie zajada strach ludzi sił jej dodaje przez co w pamięci bezbronych dzieci zostaje zimny pot dreszcze na plecach o to ostatnie uczucie które wszystkich słabych czeka
Ref: nocne godziny to jak otwarcie sklepu słyszy swe ofiary po każdym głębszym wdechu obawa przed istotą pozbawioną sumienia wszystko czego dotknie w zimnego trupa się zamienia przerazenie błagania próby swego życia uratowania' muzyka dla jej uszu ostatnie ciche łkania
nocna cisza powoli ustepuje ulice wyglądają jakby wszystkie trupy powypadały z trumien ludzkość myśli oto kara boza a pozbawieni wiary podpierają sie mityczną Afrodytą wyłaniającą sie z morza każdy chce mieć własną racje czy to już kres czy złą zstąpiło z piekła by zakonczyć cywilizację naukowcy chcąc dojść do prawdy szukają sedna sprawy straszne czyny tajemniczej istoty przyprawiały o zawały
Ref: nocne godziny to jak otwarcie sklepu słyszy swe ofiary po każdym głębszym wdechu obawa przed istotą pozbawioną sumienia wszystko czego dotknie w zimnego trupa się zamienia przerazenie błagania próby swego życia uratowania' muzyka dla jej uszu ostatnie ciche łkania
Grupka sługów Szatana wybrała się by poszukać posłanica swego pana przyjeli ze to demon karzący niewiernych ludzi mroczna natura i chęć mordu sie w mgnieniu oka obudzi znaleźli to czego szukali widzeli jak zabijała kolejna ofiare w oddali podeszli jak do normalnego człowieka klękając z prośbą o przedstawienie im boga podziemia ona nie zastanawiając sie sekundy urwała jednemu głowe jak od niechcenia inni widząc to zaczeli raspberry z przerazenia wyjżałem przez okno by obczaic sytuacje widziąc demona tworzącego z ludzkiej skóry nowa kreacje jej zimny wzrók zauważył moja osobę zaczeła wolnym krokiem podązać w moją strone
Ref: nocne godziny to jak otwarcie sklepu słyszy swe ofiary po każdym głębszym wdechu obawa przed istotą pozbawioną sumienia wszystko czego dotknie w zimnego trupa się zamienia przerazenie błagania próby swego życia uratowania' muzyka dla jej uszu ostatnie ciche łkania
|